piątek, 23 listopada 2012

Pringles - cena z kosmosu




 Zadam teraz moje ulubione pytanie, kto z nas nie zna pringles? chipsów, które mają około 43 lata muszę przyznać, że to jedne z nielicznych produktów tego typu, które utrzymały się na rynku światowym tak długo aczkolwiek popularniejsze są Lay's,  ale o nich innym razem.
 Chipsy te są zapakowane w teksturowa tubę zawsze tak było i prawdopodobnie zawsze tak będzie, ale to bardzo dobrze świadczy o firmie według mnie. Pringles zrobione są przede wszystkim z ziemniaków, ale możemy tez odnaleźć w nich: mąkę pszenną, kukurydzianą oraz ryżową.
   Wewnętrzna strona jest lekko słona, jeśli jednak komuś się przewróci chips i zacznie od tej drugiej strony smak ich jest zwyczajnie gorzki i kojarzy się raczej ze smakiem spalonego oleju. Największą jednak wadą jest wygórowana cena (9 złotych) pringles nie wciągają swoją tubę jadłam dwa tygodnie z pomocnikami na szczęście były jeszcze zdatne do spożycia

Plusy

- „oryginalna receptura”
- solidne opakowanie
- produkt zachowuje świeżość przez dłuższy okres czasu

Minusy

- cena
- smak
- nie wciągają 

niedziela, 18 listopada 2012

Werther’s orginal karamell - prosto z Niemiec






Ostatnio miałam przyjemność spróbować prosto z Niemiec nowych Werter orginal muszę przyznać, że połączenie mlecznej czekolady z karmelowym nadzieniem w takiej formie bardzo mi odpowiadało. Mam cichą nadzieje, że w przyszłości owe cukierki pojawią się na rynku krajowym, bo naprawdę warte są naszych pieniędzy

Plusy
- nie za słodkie
-mleczna czekolada
-ciągnący się środek

Minusy
-brak  

czwartek, 15 listopada 2012

Hot-Dog Jeff’s idealny na obiad za małe pieniądze








  Przechodząc ostatnio koło Tesco natknęłam się na niewielki wózek hot-dog nie pachniało z niego dobrze, ale że należę do osób odważnych zamówiłam jednego.Nie kosztował duże    (4,50 zł) aczkolwiek w Ikea są po 1 zł chyba tańszych nie spotkałam.
Wracając jednak do tematu w skład niego wchodziła specyficzna bułka  (inna niż u konkurencji) kiełbasą wiedeńska, fasola biała, ogórki konserwowe jakiś dziwny czarny sos a przy najmniej mam taką nadzieje, że to był sos, ketchup oraz kiszona kapusta. Hot-dog był bardzo dobry a przede wszystkim dało się nim najeść, więc naprawdę polecam

Plusy
-cena
-ilość dodatków
-kiszona kapusta
-smak
-opakowanie

Minusy
-odstraszający zapach ze stanowiska

środa, 14 listopada 2012

Kinder bueno - czekając na wampira





  Zachęcona reklamą z przystojnym „nawet” wampirem ruszyłam do pobliskiego sklepu i kupiłam za 2,20zł! Kinder bueno. Batonik ma chrupiący wafelek oblany mleczna czekoladą w środku jest rozpływający się krem, który ma niepowtarzalny smak, przez co staje się wyjątkowy. 
 Zainspirowana reklamą stanęłam przed lustrem w pół mroku, ale niestety nic mnie od tyłu nie zaatakowało, gdy go jadłam, więc stanowczo nie polecam napalonym dwunastoletnim fanatyczką pewnego filmu o święcących wampirach.Jedna z wad batonika jest zapewne to, że nie da się go zjeść całego, bo robi się zwyczajnie mdły.

Plusy
-chrupiący wafelek
-kremowe nadzienie
-mleczna czekolada
-ładne opakowanie

Minusy
-cena
-w dużych ilościach robi się mdły

wtorek, 13 listopada 2012

McDonald's McCroissant czyli zwyczajny rogalik w śmiesznej cenie







   McCroissant z serem i szynką jest dosyć ciekawą pozycją śniadaniową w McDonald's za całe 5,30 zł mamy rogalika z szynka i serem jest dosyć zwyczajny i odnosi się wrażenie, że sieciówka nie miała kompletnie pomysłu na tą kanapkę aczkolwiek, jeśli zamiarem było stworzenie czegoś zwykłego w ładnym opakowaniu udało im się to.
 Jednak dla mnie prostokątne pudełko stanowi zwyczajny śmieć a identycznego rogalika mogę zrobić sama.

Plusy
- grafika opakowanie

Minusy
-zwyczajny smak
-cena 

poniedziałek, 12 listopada 2012

Petitki Lubisie śniadnako - to kaloryczne misie






   Petitki lubisie z Lu pojawiły się stosunkowo niedawno na rynku krajowym z początku były one, jako przekąska ostatnio jednak firma wprowadziła dwa nowe rodzaje, które miały zastąpić nam klasyczne śniadania. 
  Miałam przyjemność z kosztować za darmo jednego z misiów śniadaniowych był on w środku nadziewany serkiem waniliowym smakował dobrze, ale raczej nie czułam się najedzona a co dopiero syta.
    Więc z przykrością muszę stwierdzić, że nie zastąpi mi klasycznego śniadania aczkolwiek zabijanie misia po przez odcięcie mu głowy jest zabawne.Smak nie powala 

Plusy
-smaczne nadzienie
-opakowanie
-ciastko w kształcie biszkoptowego misia

Minusy
-cena   1.59zł
-kaloryczne  
-nie najesz się tym 

niedziela, 11 listopada 2012

Jeżyki z Jutrzenki bardzo wciągające





   Moja jakże ostra i zaplanowana dieta zakończyła się z momentem wejścia do sklepu a raczej z momentem wejścia na dział słodyczy.
   Mój wzrok skierował się na półkę ciasteczkami o nazwie jeżyki, które wręcz krzyczały do mnie „zjedz mnie grubasie” i takim oto sposobem trafiły do mojego koszyk o smaku kokosowym.
   Ciasteczka w tej wersji są trochę za słodkie i nie czuć aż tak kokosu aczkolwiek są bardzo wciągające i niebezpieczne dla tych, co liczą kalorie.Szata graficzna nie odstrasza wręcz przeciwnie cena tez jest w porządku (2,99-3,50zł)

Plusy
-smak
-cena
-szata graficzna

Minusy
-nie czuć kokosu 

sobota, 10 listopada 2012

Assassin's creed 3 - zwykła komercja






   Kilka dni temu miała miejsce premiera gry assassin's creed, 3 jako miłośniczka całej serii czekałam z nie cierpliwością na nią i tak pierwszego dnia premiery ruszyłam z zapałem do pobliskiego sklepu by wydać 199zł. Kiedy pojawiła się pierwsza zapowiedzi byłam bardzo sceptyczna związku z przeniesieniem akcji gry na inny kontynent tym bardziej, że w tym okresie to państwa europejskie były najbardziej rozbudowane (architektura) .
  Wracając do tematu gra ma pokaźnej wielkości świat otwarty niestety w większości są to lasy na szczęście nie są one aż tak puste jak w niektórych grach. Assassin's creed 3 doszły nowe umiejętności niektóre z nich kompletnie nie przydatne np. skakanie po drzewach widocznie nie mam wewnętrznej potrzeby zachowywać się jak małpa.
  Odnośnie fabuły  SPOILER! Bardzo podobał mi się fakt że wraz z postępem czasu nasz bohater się starzał dzięki temu łatwiej mi się było utożsamić z bohaterem rozumiejąc co go spotkało w przeszłości. Nie podobała mi się natomiast sekwencja o jego ojcu według mnie była zbędna. Za to wątek Desmonda staje się coraz lepszy niestety zachowuje się jak irytującym dzieciak SPOILER!.
 Niestety nowy assassin's jest bardzo nie dopracowany liczne bug, laggi skutecznie niszczą klimat przez to odniosłam wrażenie, że gra robiona  jest tylko dla szybkich pieniędzy

Plusy
-otwarty świat
-nowy bohater
-fabuła w całości
-nowe bronie
-polowanie

Minusy
-bug , laggi
-przypomina red dead redemption

piątek, 9 listopada 2012

Orlen Stop Cafe - ku pamięci Doughnut




     
   Dzisiejszy post zadedykuje wspaniałemu Doughnut, o którym już wspominałam niestety zniknął on już z półek stacji benzynowych tak jak sama benzyna za 5,40zł/L. Cały zestaw nie był drogi, bo kosztował zaledwie ok 8 zł w skład niego wchodził wcześnie wymieniony doughnut oraz duża kawa. Kawa była lekko kwaśna, ale to nie wina mleka, jakie zostało do niej dolane tylko raczej samej mieszanki, którą użyli do zrobienia jej, ale za to miała odpowiednią temperaturę, co rzadko im się zdarzało.

ps. Wcale nie zapomniałam o blogu po prostu weny brak a po za tym pralką nie będę robić zdjęć :)


Plusy
-doughnut
-cena
-poręczny kubek

Minusy
-smak kawy