Natchniona piosenką “ Lesley Gore - Sunshine, Lollipops And Rainbows” zdecydowałam się kupić lizaka chupa chups o smaku coli w jednym z hipermarketów. Cena lizaka była wyższa od konkurencji, ale w końcu płacimy też za markę aczkolwiek 1 zł to tak na prawdę nic w porównaniu do cen innych słodyczy. Szczęśliwa, że mogę już go zjeść odeszłam od kasy odwinęłam ładny papierek i w tedy spotkało mnie wielki rozczarowanie lizak pokryty był dziwnymi czarnymi kropkami, które przypominały mi muszki owocówki. Oczywiście lizaka nie spróbowałam, gdy odkryłam, że w wnętrzu jest tego więcej, to skandaliczne by taką partie producent dopuszczał do sprzedaży. Nikt mi nie wmówi, że to nie ich wina, bo to przede wszystkim oni odpowiadają, za jakość przyjmowanych półproduktów od dostawców
Plusy
-grafika opakowania
Minusy
-jakość
-cena w porównaniu do konkurencji
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz